Forum Forum poświęcone przekopnicom Strona Główna
Forum Forum poświęcone przekopnicom Strona Główna -> Warunki hodowli-> Problemik. Przekopnice padaja...
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Problemik. Przekopnice padaja...
PostWysłany:
Iras

 
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5




zaczne od "witam", jako, ze jest to moj pierwszy temat na forum (i mam nadzieje, ze nie ostatni)

a do rzeczy - jakis czas temu zrobilaam sobie "zakupy" pod postacia cyst przekopnicy wlasciwej. Wyplukalam i wyparzylam piasek, zakupilam nieco roslinek , wlalam wode (studnia glebinowa, woda dosc miekka, ph bojetne/zasadowe, bez zanieczyszczen) Pojemnik 3l. (zakupiony specjalnie do wylegu) Po kilku dniach cieszylam sie z okolo 15 mikrusow. Zaniedbalam oswietlenie, ale 5 przetrwalo i doszlo do etapu gdy juz zaczely przypominac przekopnice (wielkosc okolo 1 - 1,5 cm) miałam już zaplanowane przerzucenie ich do wiekszego zbiornika (15l. z filtrem itp.) jednak tego ranka gdy mialam to zrobic okazalo sie ze woda stala sie metna, i wszystkie 5 sztuk szlag trafil...

Jakis tydzien temu postanowilam ponowic probe - rezultatem sa dwie sztuki - jedna ma okolo 1,5 cm, druga - jakies 3 cm. roblem polega na tym, ze ta wieksza od rana byla jakas niemrawa, a aktualnie lezy na grzbiecie i tylko nogami macha- zdziwie sie jesli do jutra dociagnie.

Ogolnie rzecz biorac - gdzie moze lezec moj blad? A moze po prostu niefart jakis?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany:
AdAm

 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney




Niestety tak bywa ,że mimo iż warunki wydają się nam być dobre przekopnicom coś nie odpowiada. Przyczyn może być wiele a czasami ciężko zauważyć błąd. Zanim można się czegokolwiek domyślać powiedz:
-jaką miały temperaturę?
-czy używałaś czegokolwiek np. grzałka, filtr...
-jakiego pokarmu używałaś?
-jak wyglądało karmienie (jak często, ile)? Może to by coś wyjaśniło z mętną wodą.
-czy stosowałaś podmiany wody?
-warto też sprawdzić pH.

Jest wiele powodów dlaczego tak mogło się stać. Częste błędy to przekarmianie, drastyczne podmiany wody czy też dostanie się do wody mydła, chemikaliów czy innych niepożądanych substancji/obiektów.

A no i czasami przekopnice mogą mieć duże problemy ze zmianą wylinki. Może to być spowodowane brakiem jodu, a czasami nic nie da się poradzić.

Mam nadzieję ,że dojdziemy do tego co się stało. Nie poddawaj się i powodzenia!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany:
Iras

 
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5




dzieki za szybka odpowiedz ;]

- temperatura 20 - 24 stopnie
- nie
- maksymalnie pokruszony pokarm dla ryb ichtiovit. suszone dafnie - chwile po wrzuceniu taflka wody byla poruszana by zarcie zatonelo.
- rano i wieczorem ilosc... hmmm... wiesz jak wyglada lyzeczka dentystyczna? To taką łyżeczkę (długość łyżeczki około 3 mm, głębokośc 1 mm) tez myślałam już o tym, że przekarmiłam - tyle, że wydaje mi sie, ze woda nie zmetniala by w takiej sytuacji przez jedna noc...
- tak. woda odstana w podobnej temperaturze - okolo 1/5 calej pojemnosci, + dolewanie tego co wyparowalo.
- co do ph - trza sie bedzie w mierniki zaopatrzyc...

Jeśli chodzi o pogrom nr 1. - wydaje mi sie ze najwieksze prawdopodobienstwo ma przekarmienie.

Mydło nie miało się jak dostac - wprawdzie detergentu uzylam do szorowania akwarium "głównego" - jednak potem przez dluugi czas byl dokladnie plukane, piassek spotkal sie tylko z czysta woda i wrzatkiem.

Jeśli chodzi nattomiast o aktualną sytuację - padł mniejszy, który wydawał się być w porządku i wieczorem jeszcze normalnie plywal. I zdziwiłam się bo większy jeszcze dycha- wydaje mi sie, ze on wlasnie ma problemy z wylinka. (oba trafily wczoraj do wiekszego akwa)

No coz - nowy poczatek juz "ruszyl" moze tym razem sie uda...

Na razie poddawac sie nie zamierzam :]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany:
AdAm

 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney




Zakładam ,że wiesz wszystko o dbaniu o przekopnice i teraz nic innego nie zostało jak czekać i obserwować jak im się żyje.
Po paru razach nabierzesz wprawy i w tym czasie możesz wychwycić jakieś drobne błędy których nie zauważałaś wcześniej Wink

Ja kiedyś miałem wielkie problemy z przechodzeniem wylinki u wielu przekopnic. Bardzo często mi ginęły 'bez powodu' dusząc się w swoich starych skorupkach.

Zmieniłem otoczenie i zacząłem znowu 'wykluwać' przekopnice i problem zniknął! No i dodawałem jeszcze odrobinę wodorostów morskich co miało dodać trochę jodu lecz nie wiem czy to miało jakiś bezpośredni wpływ na przekopnice.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany:
Iras

 
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5




No coz - wszystkiego pwnie jeszcze dlugo nie bede wiedziala - biorac pod uwage, ze sa to moje poczatki. Wiem tyle,co mozna w necie wyczytac - a prawde mowiac jest tego niewiele...

W każdym razie nowy początek już jest - cysty wsypane przedwczoraj wieczorem, a dzis zdolalam ujrzec 3 maluchy. Mam nadzieje, ze tym razem sie uda, bo moj zapasik cyst starczy jeszcze tylko na jeden raz... w razie czego trza bedzie allegro odwiedzic...

hmmm... tak sobie wlasnie mysle... jak sadziszz, jest mozliwe krzyzowanie gatunkow przekopnic? Biorac pod uwage ich prymitywizm i podobienstwa wydaje mi sie , ze byloby to mozliwe (trza bedzie kiedys sprobowac Razz )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Iras dnia , w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany:
AdAm

 
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sydney




O tym jeszcze nie słyszałem... może?
Ale samce są dość rzadkie no i samice czy obojniaki obejdą się bez zapładniania.
No i gdyby się udało to czy przekopnice które by powstały byłyby w stanie dalej się rozmnażać?
Jak dojdzie do krzyżowania to koniecznie pisz!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany:
Iras

 
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5




najpierw nievch mi sie uda doprowadzic do doroslosci jeden gatunek Laughing

A na to na razie sie nie zapowiada, gdyz dzis padla cala osemka maluchow...(jak dotad najwieksza porazka - poprzednio chociaz dorastaly do momentu gdy wygladaly juz normalnie...)

Co do krzyzowania - samice potrzebuja czegos co je zaplodni - a do tego nadaje sie zarowno samiec jak i obojnak.

Czy jest to mozliw - nie wiem. Dlatego sie pytam :p przekopnice z racji dlugosci zycia i latwego rozmnazania (podw arunkiem, ze uda sie dochodowac je do doroslosci) sa swietnym "materiaem do eksperymentow genetycznych".

Nie wiem jak to jest z liczba chromosomow itp. - jednak niewykluczone ze jedyna bariera miedzy krzyzowaniem sie poszcegolnych gatunkow jest to, ze w naturze wystepuja one regionalnie - w zwiazku z czym, gdyby stworzylo sie warunki odpowiadajace dwom gatunkom (np, cos posredniego miedzy optymlalnymi) to kto wie - moze by sie udalo... Zeby sie dowiedziec, trzeba sprobowac... Byloby to dla nich nawet korzystne, z racji poszerzenia puli genow.. Co do dalszego rozrodu - to zalezy od tego, jak wielke sa roznice miedzygatunkowe (podejrzewam jednak, ze nie sa zbyt duze, gdyz [przekopnice sa bardzo prymitywne)

A co do mojej nieudanej na razie hodowli - ostatnia proba przed zakupem nowych cyst (bo tylko na jedna probe mi wystarczy tych, ktore mam) Tym razem proba odbedzie sie nie w faunaboxie a w pojemniczku na zywnosc... - bez roslin, slimakow, w malutkiej powierzchni..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Iras dnia , w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany:
Alex

 
Dołączył: 22 Lut 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5




może mają za mało pożywienia.. pamiętaj, ze jak sie wyklują to zywią się tym co znajdą w zbiorniku.. a najbardziej bakteriami.. ja stosuję jaja z detrytem.. szybko się wkluły i jak narazie śmigają jak szalone po akwarium..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany:
comandos21

 
Dołączył: 10 Mar 2019
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5




Mam ten sam problem z właściwą z 6 szt przeżyła jedna, temp. wody 23-24st, woda z filtra RO podmiana 1/3 wody co 2-3 dni, karmienie codziennie pokarmem dla narybku(pyłek) detryt też pływa...Teraz dodaję kilka granulek karmy dla przekopnic. Jedna się uchowała ma ok 3mm, tak zapytam jeszcze: czy te odmęty po pokarmie mogą zadusić przekopnice?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Forum Forum poświęcone przekopnicom Strona Główna -> Warunki hodowli -> Problemik. Przekopnice padaja...
 
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group

Regulamin

Design by: Infected-FX